|
Wredziuchy Forum Gildiowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Condor
Hen
Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:34, 02 Paź 2005 Temat postu: W końcu to Hyde Park :) |
|
|
A propo rozruszania forum...
Zapewne wszelka zbieżność imion przypadkowa.
List do Bravo:
Cytat: |
Drogie Bravo, drodzy koledzy i koleżanki. Mam na imię Dagmara i mam 19 lat. Moja sytuacja jest bardzo krepująca i nie wiem co teraz mam zrobić. Jestem już dorosłą dziewczyną i mam wspaniałego chłopaka o imieniu Marcin, którego kocham ponad życie i myślę ze on mnie również. Jesteśmy już razem 6 miesięcy i postanowiliśmy dokonać Aktu Miłosnego, aby umocnić nasz związek. Niefart polega na tym, że ja jestem dziewicą, a on już doświadczonym mężczyzną. Bardzo obawiałam się że nie spełnię jego oczekiwań , po prostu zawiodę! Na dodatek wszystkie moje koleżanki potraciły już dziewictwo i żeby mieć o czym rozmawiać z nimi, powiedziałam że ja również nie jestem jak to się mówi potocznie "cnotką". O tym fakcie dowiedział się Marcin od mojej koleżanki, Moniki, która jest jego dobrą znajomą. Gdy Marcin zapytał czy to prawda, nie zaprzeczyłam. Ustaliliśmy nasz Pierwszy Raz na najbliższy weekend, ponieważ Marcina rodzice jadą na wesele. Bardzo się obawiałam bólu, oraz tego że Marcin posądzi mnie o kłamstwo, więc postanowiłam jakoś sobie poradzić Nie chciałam przespać się z "pierwszym lepszym" gdyż kocham Marcina i chcę aby to on był moim Pierwszym Mężczyzną
Akurat zdarzyło się tak że byłam sama w domu i postanowiłam uporać się z moja błona dziewiczą. Nie chciałam robić tego palcami ani jakimś twardym przedmiotem a na wibrator niestety nie było by mnie stać. Poszłam więc do lodówki i zobaczyłam nadającą się do mojego czynu kaszankę. Odpowiadała mi rozmiarem i grubością, była trochę za zimna i za twarda więc postanowiłam ja podgotować. Kiedy nareszcie ostygła, nasmarowałam ja wazeliną, i zaczęłam wkładać ją do pochwy. Poddałam się chyba za bardzo chwili i za bardzo ją ścisnęłam. Wtedy stało się najgorsze co mogło się stać!! KASZANKA SIĘ ZŁAMAŁA Rozpaczliwie próbowałam ją wyjąć palcami ale chyba trochę za bardzo ją rozgotowałam i niektóre kawałki kaszanki zostały mi w pochwie i nie mogę ich wyjąć! Wstydzę się iść do ginekologa a za kilka dni wyczekiwany przez naszą dwójkę upojny weekend!! Nie wiem co mam zrobić i do kogo się zwrócić. Co teraz pomyśli o mnie Marcin!! BŁAGAM POMÓŻCIE!
Zrozpaczona
Odpowiedz Redakcji:
Na wstępie pragniemy podziękować Ci za podzielenie się z nami swoim problemem. W twojej nader ciekawej sytuacji proponujemy Ci dwa rozwiązania:
1. Ekstrawaganckie w stylu new art.
2. Siłowe
Pierwsze wydaje nam się ciekawe lecz może nie przynieść spodziewanych efektów. Musisz pokroić cebulę w kostkę, a następnie podsmażyć ją na złocisty kolor na patelni (koniecznie na oleju z pierwszego tłoczenia). Następnie musisz dopchać ją do pochwy i zrobić 3-4 przysiadów tak aby zmieszała się z kaszanką. Potem zaproś swojego ukochanego na romantyczne spotkanie inicjujące. Przed pierwszym stosunkiem zaproponujesz mu więc kaszankę po staropolsku w wersji francuskiej. W ten sposób osiągniesz dwa cele: udowodnisz mu że bardzo go kochasz i jednocześnie pokażesz że świetnie gotujesz. Przypominamy Ci powiedzenie "PRZEZ ŻOŁĄDEK DO SERCA".
Rozwiązanie drugie jest jednak o wiele bardziej skuteczne. Przygotuj patelnię na której miałaś zarumienić cebulkę. Następnie weź ją w prawą rękę (jeśli jesteś leworęczna to w lewą) i pierdolnij się nią z całej siły w głowę - bo tobie to już chyba nic nie pomoże! |
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akabar
Mino
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23:28, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
O loooooolll. MASAKRA
Usmialem sie do lez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xearo
Wooma
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ginko of coz ;)
|
Wysłany: Pon 22:12, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
hmm ja bym zaproponowal wyjscie trzecie czyli kup pistolet strzel sobie w łep
ale spoko modelka jest jeszcze mloda i glupia ma czas zeby zmadrzec niewszystkim sie udaje chwilke gdzie ja podzialem telefon do mojego psychiatry???
Świat jest piekny powiedzial Prosiaczek i rzucil sie w przepasc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GORIEN
MinoTaurus
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 22:41, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Na co Puchatek wyjął Kałacha i wygarnął serią do sprzedawcy na stoisku mięsno-wędliniarskim w HiperMarkecie "REAL" krzycząc zaciekle"TO ZA PROSIACZKA"...który właśnie przechodził kąpiel w roztworze nadmanganianu potasu co miało mu zagwarantować 7 życie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xiaomi
Administrator
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:28, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
jak ktos czyta joemonstera to napewno wie o co chodzi jak nie to rzuce kilka kawalkow.
z serii "Rozkoszne diabelki"
Msza w kościele, kulminacyjny moment: Podniesienie. Wszyscy skupieni, cisza. Ksiądz wznosi ręce z kielichem do góry, a 3-letnia córka znajomych na cały głos:
- Sto lat, sto lat!
by _seth_
Syn mój miał wtedy jakieś 5 lat i chciał być ogromnie samodzielny, jadł obiad... Zupa jakaś kolorowa była, a że dziecko ruchy mało skoordynowane miało, także koszulka "się zachlapała". Podsumowałam go, że wygląda jak świnka, na co mój geniusz bez chwili namysłu...
- Jaki ojciec, taki syn....
by Anonimek
Innym razem mój kuzyn będąc u babci stwierdził, że chce mu się siusiu. Poszedł do toalety a po chwili słychać wołanie:
kuzyna:
- BABCIU! BABCIU!
Babcia zaniepokojona przybiega to łazienki.
- Coś się stało?
A kuzyn na to rzucił pytaniem:
- Babciu, fajnego mam siusiaka?
Rodzina po prostu leżała zbiorowo pod stołem, mimo, że impra jak najbardziej bezalkoholowa.
by Jahhhhu
No i kilka cotygodniowych kawalkow:
Bosman stojąc na pomoście ryknął:
- Siódma łódka - do przystani!
...
- Siódma łódka, taka wasza &%@#* mać, do przystani!
...
Stojący obok chłopczyk zainteresował się:
- Proszę pana, dlaczego pan tak krzyczy, przecież pan ma megafon?
Bosman ująwszy megafon zwrócił się do chłopczyka:
- CHŁOPCZYKU, SPIER*ALAJ!
by nicku
Plaża w Jelitkowie. Ludzi nie za wiele. Ale wokół jednego grajdołka tłum - leży sobie lala i się opala. Nago!
Zebrał się na odwagę marynarz.
- Echhh... zakotwiczyłby w takim porcie...
- Spadaj, łosiu!
Próbuje lotnik.
- Fajne lotnisko, polądowałby co nieco...
- Goń się, żłobie!
Nie wytrzymał tez kierowca autobusu miejskiego z Warszawy, linii 112 z Karolina do Kątów Grodziskich.
- Ja to bym zaparkował se swym wielkim czerwonym busem kilka razy tu i ówdzie...
- Chodź więc ze mną dobry człowieku.
I poszli do lali na chatę. A tam – jak to bywa: winko, konserwy, muzyka bez przerwy. Nastukał się nasz kierowca i padł. Lala wkurzona szarpie go za ramię:
- A zaparkować kilka razy to co?
- Soooooryyyy..... po piiiijaku za kółko nie ssssiadam...
by skaut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|